Jest bardzo gorąco, kolejny leniwy dzień w stolicy Kambodży, Phnom Penh. Wsiadamy do Tuk Tuka, żeby pojechać do muzeum Tuol Sleng. Dojeżdżamy po 20 minutach do niezbyt wyróżniającego się budynku – to w końcu dawna szkoła i gdy ją budowano nikt nie przypuszczał, że będzie też więzieniem. Przechodzimy przez bramę. Od razu wpadamy na szubienicę a potem na ten przekreślony uśmiech. Tutaj grymas ten jest niedozwolony. I trudno się dziwić.

Wzgórze Trujących Drzew – tak po khmersku należy przetłumaczyć nazwę Tuol Sleng. Jest to dawny obóz S-21, jeden z co najmniej 150 centrów egzekucji reżimu Czerwonych Khmerów, który rządził Kambodżą w latach 1975-1979. Już parę miesięcy po wygranej wojnie domowej rozpoczęło się zamienianie tej szkoły w miejsce przesłuchań i więzienie. Przez cztery lata szacuje się, że zginęło tutaj blisko 17,000 ludzi. Tylko w tym jednym miejscu.

Wejście do środka

Wejście

Szubienica, na której dokonywano egzekucji

Szubienica, na której dokonywano egzekucji

Plac

Plac

I jeszcze widok z góry

I jeszcze widok z góry

Korytarze odgrodzone są takim drutem

Korytarze odgrodzone są takim drutem

Phnom Penh Muzeum Tuol Sleng

Zasady panujące w więzieniu

Zasady panujące w więzieniu

Wejścia do cel

Wejścia do cel

Metalowe łóżka - niewygodne i można podłączyć akumulator

Metalowe łóżka – niewygodne i można podłączyć akumulator

Phnom Penh Muzeum Tuol Sleng Phnom Penh Muzeum Tuol Sleng Phnom Penh Muzeum Tuol Sleng

Zdjęcia ofiar

Zdjęcia ofiar

Phnom Penh Muzeum Tuol Sleng

Zdjęcia ofiar

Zdjęcia ofiar

W takim miejscu nie chce się uśmiechać wcale, niepotrzebne są znaki

W takim miejscu nie chce się uśmiechać wcale, niepotrzebne są znaki

Ślady wiadomo czego

Ślady wiadomo czego